Winietki z naszego wesela wykonaliśmy sami. Zależało nam na tym, aby to nie była zwykła karteczka z imieniem i nazwiskiem. Szukaliśmy czegoś co połączyło by ze sobą podziękowanie dla gości i winietkę. Zdecydowaliśmy się na ciasteczka w woreczkach celofanowych zawiązanych wstążką pasującą kolorystycznie do całego wystroju wesela.
Nasze woreczki celofanowe okazały się dość małe. Nasz pierwotny pomysł włożenia do nich kruchych ciasteczek, które sami byśmy wykonali – nie wypalił.
Winietki zaczęliśmy robić dość późno, bo 2 dni przed weselem! Nie mając zbyt dużych możliwości wzięliśmy ze sobą jeden woreczek celofanowy i pojechaliśmy do sklepu szukać odpowiednich ciastek.
Zdecydowaliśmy się na jedno ciastko prostokątne, które stanowiło by podstawę winietki. Im wyżej – tym ciastko mniejsze.
To co teraz zmieniłabym w naszych winietkach jak i zaproszeniach ślubnych – to imię i nazwisko gościa zdecydowanie wypisałabym ręcznie! To jest jedyna rzecz, której brakowało mi na naszym weselu. Teraz wiem, że ręcznie wypisane winietki zdecydowanie bardziej cieszą oko.
Dla 65 gości potrzebowaliśmy:
1 x kuleczki a’la rafaello
1x markizy
2 x kwadraciki z serduszkami
Więcej winietkowych inspiracji znajdziecie tutaj: winietki na stół weselny.
Dajcie nam znać jak Wam się podobają nasze winietki :) W końcu Dawid się przy nich dość napracował!
Tak, tak – to Dawid je robił :)
Hej, czy wiesz, że stworzyliśmy nową grupę na fejsie? Zapisz się do grupy “życie we dwoje NaSwoim” i dziel się wiedzą, doświadczeniem i inspiracjami na tamat urządzania mieszkania, wspólnie spędzanego czasu, wycieczek, randek z mężem! Grupa dla świeżych żon, które zaczynają życie NaSwoim!
Zdecydowanie widać włożone w nie serce, wyszło ekstra *.*
Kochana :* <3