Wiecie kiedy są najlepsze rozkminy?
1. W czasie długiej, gorącej kąpieli, kiedy nikogo nie ma w domu. Nikt nie przeszkadza, nie hałasuje, nie pospiesza Cię.
2. Przed snem. Kiedy leżysz w łóżku i nie możesz zasnąć. Rozmyślasz o tym co się nigdy nie wydaży, snujesz niespełnione scenariusze.
3. Jadąc samochodem! Kiedy jesteś tylko Ty i droga przed Tobą. A jeszcze lepiej, gdy jest wieczór lub noc i jedziesz szosową drogą.
Wspominałam Wam już kilka razy, że K O C H A M mój samochód! Mały, zwinny, wcale nie taki szybki, ale i nie taki wolny ;). Bardzo lekko się prowadzi. Jedyna jego wada to brak schowka! Wyobrażacie to sobie? Samochód bez schowka? Ale jest tak cudowny i przytulny, że wybaczam mu to.
Gdy nastały teraz zimowe czasy, skrobania szyb i… – zimnej kierownicy, powiedziałam, że koniec z tym! Czas kupić rękawiczki do samochodu! Chorowałam na nie już od kilku lat!
Ale w końcu mam! Moje. Własne. Niczyje więcej – czarne rękawiczki WITTCHEN. Mega wygodne. Gdy pierwszy raz usiadłam w nich za kierownicę, i ruszyłam przed siebie – czułam się jak Stig z Top Gear! Pyk, pyk biegi zmienione. Do tego ryk silnika. Gaz – podłoga. Ach! Na prawdę uwielbiam jazdę samochodem!Próbę ich kupna, podejmowałam już wcześniej. Problem jednak polegał na tym, że mam długie i chude palce. Wszystkie przymierzane przeze mnie pary, były za krótkie w palcach – co w czasie jazdy samochodem nie było by komfortowe. A jednak Twój komfort, to Twoje bezpieczeństwo. Wyobrażacie sobie nie mieć swobody ruchów we włączaniu kierunkowskazów, zmienianiu biegów czy w konieczności szybkiego manewru kierownicą?…
Dodatkową zaletą posiadania takich rękawiczek jest to, że nie marzną Ci ręce od zimnej kierownicy. A to też w dużej mierze przyczynia się do Twojego bezpieczeństwa! Nie uwierzę jak ktoś z Was mi powie, że bez problemu wsiada do zimnego samochodu i trzyma kierownicę. Nie uwierzę. Ja zawsze starałam się w takiej sytuacji jak najmniejszą powierzchnią dłoni ją dotykać.
Gdy byliśmy w salonie WITTCHEN były tam jeszcze jedne rękawiczki. Musztardowe! To jeden z moich ulubionych kolorów!
Oj długo wahałam się czy ich nie kupić. Kolor obłędny!
Ja – Chyba kupie te musztardowe. Zobacz jakie piękne!
Dawid – No ale do czego Ci będą pasowały?
Ja – No chyba do niczego…
Dawid – No właśnie. Więc weź te czarne.
I wzięłam. Nie żałuję! Ale… wiecie, że najlepsze rozkminy są w wannie? W czasie długich, gorących kąpieli, kiedy nikt Ci głowy nie zawraca, masz czas dla siebie? Właśnie w czasie takiej kąpieli przypomniałam sobie, że… – mam musztardowy szalik!
Wiecie co to oznacza? Zakupy!
I co myślicie o takich rękawiczkach? Strasznie jestem ciekawa Waszych opinii!
Anonimowy Wittchen nie tylko w lidlu jest jak już pytasz ;) Ale nie pytaj gdzie bo to nie obejmuje gazetki lidla ;D
A nie wiem, nie śledzę lidla :) Salon znajdziesz w Złotych Tarasach – polecam, bardzo miła obsługa tam jest :).
A gdzie ten salon Wittchen? W Lidlu znowu promocja?