Projekt indywidualny czy gotowy? Co wybrać chcąc kupić dom

utworzone przez | sty 15, 2018 | żyć lepiej | 4 Komentarze

Pewnie nie wiecie, ale moim marzeniem jest mieszkać w domu! Nasz Czarek mógłby wtedy biegać ile sił! Marzy mi się taki dom, w którym byłyby duże okna, takie do sufitu do ziemi – jak w naszym mieszkaniu. I żeby w salonie była kanapa nierozkładana, a obok niej stały fotele.
Chciałabym mieć widną sypialnię, parkiet na podłodze (urządzając mieszkanie mało brakowało a byśmy go wzięli!) i… piwnicę z winem! A w tej piwnicy byłby taki duży, ciężki drewniany stół, ławy i robilibyśmy tam degustacje win.

Tylko weź bądź mądry i pisz wiersze, i taki dom znajdź!

Projekt indywidualny czy gotowy? Co wybrać chcąc kupić dom?

Wszystkie domy jakie oglądamy mają jakiś mankament. I, o ile ciężko jest przebudować dom, o tyle wydawało mi się łatwo jest zmienić gotowy projekt lub zaprojektować dom po swojemu. Tylko czy to wszystko się opłaca?

 

Projekt indywidualny

Podstawową jego zaletą jest to – że jest tworzony pod nas, nasze potrzeby, nasz styl! Możemy zawrzeć w nim wszystko co tylko zechcemy, począwszy od piwnicy na wino, po strych z biblioteczką, wanną postawioną pod oknem i jacuzzi w sekretnym salonie.
Tak zaprojektowany dom możemy od postaw urządzić po swojemu, bez kompromisów.
Kolejną jego zaletą jest to, że jest dostosowany do działki i warunków na niej panujących. Kupując projekt gotowy, musimy liczyć się z tym, że może będzie konieczność poniesienia kosztów związanych z dostosowaniem projektu do działki.

Rynkowy koszt projektu indywidualnego o powierzchni użytkowej ok. 100-120 m2 (bez adaptacji – czyli dostosowania do warunków panujących na działce) kształtuje się od 6 000 do 12 000 zł.
Koszt adaptacji to 2 000 – 4 000 zł i zwykle kończy się uzyskaniem pozwolenia na budowę przez reprezentującego nas inżyniera adaptującego.

Minusem projektu indywidualnego jest to, że albo poświęcimy czas na formalności, pieniądze na kupno niezbędnych rzeczy jak tablice informacyjne, dziennik budowy, albo zapłacimy komuś by to wszystko za nas załatwił – bo ten ktoś się nie dość, że na tym zna, to ma też znajomości dzięki czemu wszystko pójdzie sprawniej.

Kolejny minus bądź plus jest taki, że samemu trzeba załatwić sobie ekipę budowlaną. Nasz zły wybór będzie skutkował konsekwencjami, np. pękającymi ścianami po kilku miesiącach od wybudowania.


Przykładowe projekty domów indywidualnych, które później stały się gotowymi:

Laguna

Olimpia

 

Projekt gotowy

Jego główną zaletą jest to, że od razu widzimy co kupujemy, co chcemy i możemy szybko zdefiniować swoje potrzeby! Widzimy na projekcie schody, korytarze i wiemy – czy to nam odpowiada, czy nie. Czy korytarz zajmuje zbyt dużo przestrzeni, czy łazienka jest w dobrej odległości od sypialni. Łatwo możemy dowiedzieć się czego my potrzebujemy i na czym nam zależy.

Kolejna zaleta projektu gotowego to cena. Jest ona dużo niższa od projektu gotowego.
Jednakże chcąc wprowadzić jakiekolwiek zmiany w projekcie gotowym – musimy liczyć się z kosztami. To nie tylko koszta poniesione od samego architekta! Chcąc wydłużyć ścianę, zamienić kuchnię z toaletą – musimy zapłacić za konsultację i pracę elektryka, hydraulika, itd – w zależności od wprowadzanej zmiany.
Z pozwoleniami na takie zmiany jednak bywa różnie i zależy to od biura projektującego domy. Niektórzy wymagają wystąpienia o zgodę na poszczególne zmiany. W pracowni PRO-ARTE dają zgodę na zmiany in blanco. Adaptując lokalny inżynier staje się współautorem dokumentacji realizowanej na danej działce. Może wprowadzić niczym nieograniczone zmiany (tzn. regulują je warunki techniczne i prawo budowlane oraz plan miejscowy, warunki zabudowy). Projekty chroni prawo autorskie, ale w ich przypadku (gdy projekt jest już wykorzystany, tzn. ma uzupełnione tabelki z danymi działki, inwestorem adaptującym) traktowany jest jako użyty w postępowaniu budowlanym, to jest one współdzielone.
Jeśli w trakcie prac budowlanych, jeśli najdzie nas ochota na garaż – musimy znów wystąpić o pozwolenie na budowę.
Ingerencja w projekt gotowy jest jednym słowem – kosztowna i to na wielu etapach.

Decydując się projekt gotowy najlepiej jest szukać tak długo projektu, aż będzie on spełniał nasze wszystkie wymagania!

Ciekawostką jest to, że wiele indywidualnych projektów staje się po pewnym czasie projektem gotowym. Nawet wśród gotowców można znaleźć wspaniałe projekty! I tak się właśnie stało, kiedy budowaliśmy dom na wsi. Podczas konsultacji z projektantem zamieniliśmy ze sobą kuchnię z łazienką. Takie rozwiazanie wydawało nam się praktyczniejsze, bo przebywając na dworze szybciej wejdziemy do domu do toalety, niż do kuchni – co za tym idzie – mniej brudu (liści i piachu) naniesiemy do domu.
Po kilku miesiącach nasz przerobiony projekt domu (ze zmianami, za które musieliśmy dopłacić) znaleźliśmy w ofercie firmy jako projekt gotowy.

Kolejną zaletą projektu gotowego jest to, że ten projekt mamy na wczoraj. Nie musimy czekać kilku miesięcy na jego zaprojektowanie.

Kupując gotowy projekt domu często możemy liczyć na różne rabaty i gratisy, jak tablice informacyjne, dziennik budowy, poradnik budowlany oraz teczki z uchwytem na dokumentację – coś, za co przy projekcie indywidualnym musielibyśmy zapłacić i o to się pofatygować.

Decydując się na projekt gotowy widzimy już dokonane realizacje. Możemy poczytać opinie i wiemy, z kim dane biuro współpracuje i czy ci wykonawcy są fachowcami! Fuszerka biura projektującego to ujma dla renomy firmy.

Rynkowy koszt projektu domu o pow. użytkowej ok. 100-120 m2 bez adaptacji kształtuje się od 2100-3000 zł. Rynkowy koszt adaptacji to 2 000-4 000 zł i zwykle kończy się uzyskaniem pozwolenia na budowę przez reprezentującego nas inżyniera adaptującego.

Projekt indywidualny wzorowany na gotowym:

Kupno działki i projektu, a kupno domu z osiedla domków

Kupno samej działki i wybudowanie na niej domu z projektu indywidualnego bądź nie – jest zazwyczaj kosztowniejsze. Właściciele działek orientują się, że na tej działce może powstać blok – a wiec mogą zażądać większej kwoty za m2 – bo przecież inwestora/dewelopera stać! Kupno działki musi też opłacać się deweloperowi. Budowa domu to poważne wyzwanie biznesowo-logistyczne, daje dużo satysfakcji, ale tez dużo nerwów.

Zdarza się, że znajdujemy idealną dla nas lokalizację, jednakże dom prezentowany przez dewelopera nie spełnia naszych oczekiwań. Wprowadzenie zmian w takiej sytuacji jest bardzo trudne.
Realizowana inwestycja została bowiem poparta zgodą na budowę w określonym kształcie. Każdorazowa zmiana w powierzchnię zabudowy (dobudowanie garażu, wydłużenie budynku) będzie wymagała nowej dokumentacji, uzgodnień i zgód, a to generuje czas i koszty. Poza tym to są sprawy pomiędzy Inwestorem a deweloperem.

Niejedna para podczas samodzielnej budowy domu miała w takiej sytuacji poważne kryzysy małżeńskie. Przy dobrej organizacji i odpowiednim charakterze, umiejętnościach inwestora budowa na własną rękę wychodzi dużo taniej. Wszystko zależy gdzie i od kogo nabywamy grunt.

 

 

A jaki jest Wasz wymarzony dom? Jak byście chciały żeby on wyglądał?
Wyobrażacie sobie w ogóle mieszkać w domu? Ja muszę przyznać, że troszkę boję się domu (choć bardzo go chcę!). Boje się, że ogrodzenie stanowi zbyt łatwe pole do popisu dla włamywacza. W bloku to jednak trudniej trafić “kosie na kamień”. Ale perspektywa swojego kawałka podłogi… – chcę!!

Wpis powstał przy pomocy firmy pro-arte. 

 

4 komentarze

  1. Praktykantka

    Duże okna od podłogi do sufitu, nierozkładana kanapa i fotele obok, widna sypialnia – takiego domu pragnę. Podobno dopiero za trzecim razem wybuduje się taki dom, który spełni nasze oczekiwania;) Trochę się boję, że nie będę mogła się się zdecydować na jakikolwiek projekt czy to gotowy czy indywidualny.

    Odpowiedz
    • Asia NaSwoim

      Podobnie jak u mnie ❤️ ale 3 projekty?! :o trudne wyzwanie :D

      Odpowiedz
  2. Coach for FLOW

    My wybudowaliśmy z projektu gotowego, ale… baaaardzo go zmieniliśmy ;) Teraz, po kilku już latach możemy powiedzieć, że to były dobre zmiany. Między innymi poszerzyliśmy dom o prawie dwa metry, dodaliśmy kilka okien dachowych, zmieniliśmy rozkład pomieszczeń… Choć oczywiście teraz zmienilibyśmy jeszcze kilka innych rzeczy :)

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *