Pierwsze wspólne święta

utworzone przez | gru 27, 2016 | żyć lepiej | 2 Komentarze

Czy wiesz, że przez 10 lat związku nigdy nie spędzaliśmy całych Świąt Bożego Narodzenia razem? Dokładnie tak! Każde z nas spędzało wigilię i I dzień świąt ze swoją rodziną. Dopiero 26 grudnia jechałam na Śląsk do Dawida. W tym roku było inaczej. W tym roku spędziliśmy wszystkie 3 dni świąt razem – jako małżeństwo. I wiesz co? To były najbardziej stresujące święta… EVER!

my-na-swietaWigilia

Choć Dawid znał już całą moją rodzinę, w tym roku pierwszy raz uczestniczył w Wigilii.
W mojej rodzinie jest pewien zwyczaj. Nie robimy sobie spersonalizowanych prezentów. Robimy coś innego. Każdy kto przychodzi na Wigilię przynosi jeden prezent i wrzuca go do worka. Ja, przebrana w strój Świętego Mikołaja rozdaję każdemu prezent. Ale aby go otrzymać trzeba powiedzieć wierszyk :). Dotyczy to każdego! Więc wyobraźcie sobie Dawida stres, kiedy przyszła jego kolej!

Wiesz co było w tym wszystkim wspaniałe? Wszyscy dodawali mu otuchy: Nie stresuj się! Też przez to przechodziłam – mówiła dziewczyna kuzyna. – Możesz czytać wierszyk.

To było naprawdę wspaniałe! Kocham te Święta. Jest wtedy bardzo wesoło i dużo śmiechu. Prezenty jakie kupujemy są zawsze śmieszne i często kiczowate. Kiedy wszystkie prezenty zostaną już rozdane następuje wymiana. Czasem jest bardzo ciężko! Wiesz jak ciężko jest się wymienić na coś ekstra? Musisz tak z innymi się powymieniać, aby ta osoba co ma coś ekstra, dostała też coś ekstra co chce! No masakra! Logistyka na najwyższym poziomie!

my-na-swieta2

I dzień Świąt

Ten dzień również był bardzo stresujący, ale dla mnie. Spędziliśmy go z rodziną Dawida, której za bardzo nie znałam. Nie wiedziałam jakie panują zwyczaje, jaka będzie atmosfera, czy gadają o polityce itd. I wiesz co? Dawno tak świetnie nie spędziłam czasu! Buzie nam się nie zamykały! Śmialiśmy się, śpiewaliśmy popularne piosenki. Cudownie było czuć się członkiem tej rodziny.

my-na-swieta3

Te Święta były bardzo wzruszające. Odkąd wzięliśmy ślub już nie ma “moja rodzina”. Teraz my wszyscy jesteśmy rodziną. To jest naprawdę, naprawdę wspaniałe!

Magia Świąt.

2 komentarze

  1. Paulina G Lifestyle

    Uśmiech nie schodzi mi z twarzy czytając to ;)
    Ja nspędziłam swoje pierwsze święta z moim chłopakiem rok temu, niestety w tym roku oddzielnie ( odległość ok 3000 km ) stąd też rodziny są daleko.
    Życzę Wam jak najwięcej takich świąt! ;) ;*

    Odpowiedz
    • MyNaSwoim.pl

      Mi na wspomnienie tych dni też :D
      Kochana, zawsze powtarzam – czym jest tych kilka dni w porównaniu do całego życia? :) Jeszcze tyle świąt przed Wami <3
      A my życzymy Ci jak najwięcej Świąt razem <3

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *