Zawsze jak wchodziłam do jakiegoś biura – były tam paprotki. W mieszkaniu mojej babci też! Zewsząd słyszałam, że paproć to najlepsza roślina do domu, bo nie wymaga żadnej pielęgnacji. Jak się ją postawi, tak stoi i już.
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, jak ta najmniej wymagająca roślina zaczęła stwarzać mi najwięcej problemów… .
Paproć – jak dbać o paproć doniczkową
- Podlewanie
Paprotka domowa, doniczkowa uwielbia być podlewana, a listki mieć zraszane wodą. Niedobór wody będzie sygnalizować brązowiejącymi, opadającymi, suchymi listkami. Nie można jednak doprowadzić do przelania roślinki. O nadmiarze wody da nam znać poprzez zmienianie koloru liści z zielonego na żółty. Liście zaczną też opadać.
Warto zapewnić paproci stale wilgotne podłoże. - Nasłonecznienie
Choć roślinka należy do światłolubnych, to nie lubi ostrego światła. Zdecydowanie lepiej czuje się w świetle rozproszonym, niż tym bezpośrednim.
Pozostawiona w ciemnym miejscu – nie będzie chciała rosnąć.
Natomiast jeśli będzie narażona na zbyt ostre światło – listki zaczną robić żółte. - Wilgotność pomieszczenia
Paprotki lubią wilgotne pomieszczenie. Gdy będzie im zbyt sucho – końcówki liści zaczną marnieć, obumierać.
Problem pojawia się zwłaszcza zimą, dlatego w tym okresie warto częściej zraszać roślinkę. - Nawożenie
Paprotki lubią być nawożone fusami z kawy.
Wiecie, mieć roślinkę w domu to żaden problem. Ale utrzymać ją przy życiu – to już inna para kaloszy!
Ale to wkręca! Powiem Wam, że strasznie przywiązałam się do paproci, benjamina, liwistony… . Nigdy nie sądziłam, że rośliny mogą dawać tyle radości!
Świetny wpis. Ja miałem dwie paprotki. Jedną przelałem, drugą zasuszyłem :) Chyba nie mam ręki do kwiatów
Równowaga w przyrodzie zachowana haha :D
U mnie w domu paprotka padła. Może miała trochę za ciemno, ale… Pamiętam dobre rady. Podobno najlepiej miała rosnąć nad komputerem, nie wyszło.
hahaha :D moja też padała, nie widzialam o co chodzi i okazało sie że zdecydowanie za rzadko ją podlewałam… teraz wiem że paprotkę 2x częściej niż gerbery :D