Dlaczego w Finlandii nie znają Raka Szyjki Macicy?

utworzone przez | cze 25, 2017 | żyć lepiej | 4 Komentarze

Czy wiedziałyście, że w latach pięćdziesiątych umieralność na raka szyjki macicy w Polsce i w Finlandii była na tym samym poziomie? A czy wiecie, że dziś umieralność na raka szyjki macicy w Polsce jest największa w Europie, zaś w Finlandii najmniejsza?
Ciekawe, co?


Z poprzedniego wpisu (klik) wiecie już, że raka szyjki macicy można leczyć. Mało tego – wcześnie wykryty jest całkowicie uleczalny. Ale czy wiecie skąd on się bierze?

 

Czynniki wpływające na rozwój raka szyjki macicy:

  1. Współżycie z wieloma partnerami lub z partnerem, który miał wiele kobiet
  2. Doustna antykoncepcja
  3. Obniżona odporność organizmu
  4. Niski poziom higieny osobistej
  5. Niedobór witaminy A

 

Wirus raka szyjki macicy (HPV) najczęściej przenoszony jest drogą płciową. Im więcej miałyśmy partnerów seksualnych (lub nasz partner miał kobiet) tym większe prawdopodobieństwo, że zostaniemy zarażone wirusem. Szacuje się, że zakażonych wirusem HPV jest 60-75% kobiet! Choć w większości przypadków nie dochodzi do uaktywnienia się wirusa, to rocznie wykrywa się go u 4.000 kobiet, z czego ponad 50% kobiet umiera. Rocznie, na świecie z powodu raka szyjki macicy umiera 250.000 kobiet.

Rak szyjki macicy rozwija się od 5 do 10 lat

 

W Finlandii aby powstrzymać rosnącą umieralność kobiet z powodu raka szyjki macicy wprowadzono regularne badania. Kobieta, która rozpoczęła współżycie seksualne ma świadomość obowiązku regularnego, corocznego badania się u ginekologa (wykonania USG). Jeśli w ciągu pierwszych trzech lat od rozpoczęcia współżycia lekarz nie stwierdził u niej żadnych zmian komórkowych, następnie kobieta bada się regularnie co 5 lat.

Jeśli w jakimś Pipidówku zabitym dechami żyje schorowana, 90-cio letnia babcia – przyjedzie do niej bus, w którym będzie mogła przebadać się ginekologicznie.

Dzięki temu, że kobiety badają się regularnie – fińscy ginekolodzy “nie wiedzą” jak wygląda rozwinięty rak szyjki macicy. Dla naszego wstydu – przyjeżdżają do Polski aby móc go zobaczyć.

 

Jednakże, są nowotwory, które rozwijają się znacznie szybciej i nie potrzebują czekać 5 lat. To, na przykład, rak jajników. Aby móc go pokonać konieczne jest jego wczesne wykrycie.

Dlatego nie wstydź się być kobietą. Nie wstydź się wizyty u ginekologa i mówienia o badaniach. To normalna sprawa! Wszystkie wiemy z czym wiąże się taka wizyta. Wiele z nas krępuje się koniecznością rozebrania się przed obcym facetem czy kobietą. Ale to jest normalne.
Wiecie, rozmawiałam nawet na ten temat z ginekologiem. Zapytałam go, jak on postrzega te wszystkie pacjentki, które do niego chodzą, że w jakimś stopniu rozbierają się przed nim. I wiecie co? Parsknął śmiechem! Powiedział, że totalnie nie robi to na nim żadnego wrażenia. Nie czuje nic! Dla niego to praca. On ma do wykonania zadanie, badanie, na którym musi się skupić. Dlatego my – kobiety – totalnie nie mamy czego się wstydzić. Jasne, dla nas to jest dyskomfort. Ale to jest lekarz. Lekarz, który może uratować nam życie.

 

Czy wiedziałaś, że nie powinnaś uprawiać seksu przez 3 dni przed wizytą u ginekologa, gdyż może to wpłynąć negatywnie na wynik badania?

4 komentarze

  1. a

    Oczywiście chodzi mi o umieranie przedwczesne. Bo tak to generalnie 100% ludzi umiera kiedyś tam.

    Odpowiedz
  2. a

    Ale nie umiera 50% nosicieli wirusa :/. Tylko może 50% osób u których wykryje się nowotwór.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *