Czego o związkach możemy nauczyć się z bajek Disneya

utworzone przez | kwi 1, 2019 | żyć lepiej | 0 komentarzy

Niedawno w Internecie natknęłam się na tekst jednej z kobiet, która obwiniała bajki Disneya za swoje niepowodzenie w związkach. Chciałam Wam go mniej więcej przytoczyć, ale nie mogłam go znaleźć – nie pamiętałam co to była za grupa. Postanowiłam więc przeczesać Internet w poszukiwaniu porównań relacji małżeńskiej, partnerskiej do bajek Disneya. I wiecie co? Nie znalazłam ani jednej dobrej opinii.
Każdy komentarz, każda wzmianka mówiła o tym, że związek, miłość nie przypominają bajki. Że facet nie jest księciem, nie będzie dobry, będzie pił, bił i… – dalej już było tylko gorzej. O szczęśliwym zakończeniu możemy zapomnieć.

Tylko czy nasze niepowodzenie w związkach to na pewno wina Disneya?

Czego o związkach możemy nauczyć się z bajek Disneya

Niedawno w Internecie natknęłam się na tekst jednej z kobiet, która obwiniała bajki Disneya za swoje niepowodzenie w związkach. Pisała tam o błędnym wyobrażeniu miłości i partnera, który przedstawia się małym dziewczynkom, przyszłym kobietom.
Zaczęłam zastanawiać się, które bajki tak bardzo zakłamały rzeczywistość, że teraz mamy tak dużo nieszczęśliwych z miłości kobiet. Zaczęłam przypominać sobie wszystkie bajki, które oglądałam w dzieciństwie: Królewnę Śnieżkę, Piękną i Bestię, Kopciuszka… .

I wiecie co?
Jak dla mnie – te bajki we wspaniały sposób pokazują nam wartości jakimi powinniśmy się kierować chcąc zbudować szczęśliwy związek.

Każda z bajek pokazała, że na początku nigdy nie jest łatwo.
Kopciuszek miała siostry, które ją poniżały, gnębiły. psuły jej ubrania, aby wyglądało brzydko, nie dość ładnie. Wraz z macochą dokładały jej pracy, aby tylko nie mogła pójść na bal do księcia.
Kopciuszek nie udawała kogoś, kim nie jest. Nie udawała, że jest silna.
Płakała.
Miała dość… .
Ale wciąż pozostała w tym sobą. Wciąż miała dobre serduszko. Wciąż wierzyła.
I ta wiara, bycie dobrym człowiekiem – przyniosła jej owoce. Kopciuszek miała przyjaciół, którzy pomogli jej dostać się na bal. A dzięki temu jaka była – oczarowała księcia.
Choć jak to w życiu – początki zawsze są trudne, tak i tym razem książę musiał natrudzić się, wysilić, dać z siebie więcej – aby znaleźć dziewczynę, z którą przetańczył do północy bal.
Starał się.
Dał z siebie wszystko.
I udało się… .

W Pięknej i Bestii także została przepięknie pokazana miłość. Mimo różnic jakie nas dzielą, mimo braku akceptacji, mimo różnego pochodzenia – jeśli widzimy w drugiej osobie kogoś dobrego, kogoś wyjątkowego, jeśli wierzymy – pokonamy wszelkie trudności.
Bestia nie był zły. Nie był potworem. Po prostu był inny – nie był piękny. Nie był książkowy. Nie był schematyczny.
Ale swoją postawą, wartościami jakimi się kierował – zdobył serce ukochanej.
Bajka pokazała nam, że nie wygląd ma znaczenie, a to jacy jesteśmy w głębi serca. I jeśli tylko odważymy się otworzyć je przed właściwą osobą – możemy zyskać coś wspaniałego!
Miłość. Bliską sercu osobę.

 

Natomiast w żadnej bajce Disneya czarny charakter nie miał ukochanej osoby.
Wiedźma z Królewny Śnieżki nie miała swojego wiedźmina. Nie miała kogoś, z kim mogłaby dzielić życie, za to całym jej życiem okazała się Śnieżka – całe dnie mijały jej na tym, co tu zrobić aby pozbyć się dziewczyny, o którą była tak bardzo zazdrosna.
Siostry Kopciuszki – także nie skradły serca księcia. Najpiękniejsze stroje nie zakryją tego, kim jesteśmy naprawdę. Nie ukryjemy paskudnego charakteru ani markowymi ciuchami, ani drogimi kosmetykami.

 

Bajki Disneya pokazały nam, że żadna miłość nie przychodzi łatwo. Nie można stworzyć dobrego związku – nie będąc dobrą osobą. Nie skradniemy czyjegoś serca udając kogoś, kim nie jesteśmy. Nie akceptując siebie.

 

I chciałabym tu zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz – żaden książę nie był zły. Każdy miał szlachetne serce. Każdy okazywał swojej księżniczce najwyższy szacunek i oddanie.

 

Dlatego kiedy czytam zdania, w których ktoś zarzuca bajkom Disneya zły obraz miłości – zastanawiam się, jakie on bajki oglądał?
Przecież jeszcze w żadnej bajce nie wygrało zło… .
Wierzmy więc w piękną miłość, wierzmy w to, że życie z drugą osobą może być bajką. Tylko w tej bajce – same bądźmy księżniczkami o złotym sercu. Bądźmy Kopciuszkami, które nie boją się pracy, które nie udają silnej, choć w głębi serca płaczą. Bądźmy prawdziwe. I nie wybierajmy partnerów bo ładny, bo zamożny. Nie bądźmy jak macocha Kopciuszka. Bądźmy Pięknymi – dostrzegajmy w ludziach to jacy są naprawdę. Dajmy szansę.

A Łobuz – on wcale nie kocha najbardziej.
W tą bajkę możecie spokojnie przestać wierzyć… .

 

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *