Co musisz wiedzieć nim kupisz mieszkanie na kredyt!

utworzone przez | maj 18, 2017 | żyć lepiej | 16 Komentarze

Jeśli śledzisz nasz blog to wiesz mniej więcej jak dojrzewaliśmy do decyzji o zakupie własnego M. Pisaliśmy o tym w czym się kierować kupując mieszkanie oraz opisywaliśmy jak zaplanować jego remont.

Właściwy moment na zakup mieszkania można rozpatrywać z dwóch punktów widzenia:
etapu związku i z typowo finansowego punktu widzenia

Najlepiej jednak rozpatrywać zakup domu z tych dwóch perspektyw jednocześnie.
Do dzisiejszego artykułu zaprosiliśmy finansistę i byłego bankiera Szymon Ziembę, autora bloga finansowego Rekin Finansów. Podzieli się on bardzo ciekawymi doświadczeniami odnośnie finansowych aspektów zakupu mieszkania, jak i typowo biznesowym spojrzeniem na to jaki jest najlepszy moment na zakup nieruchomości.


Asia:
Szymon, kiedy Twoim zdaniem jest najlepszy czas aby kupić mieszkanie?

Szymon: Przede wszystkim nie jestem zwolennikiem kupowania nieruchomości w celach inwestycyjnych, bo bardzo trudno na takiej transakcji zarobić. Nie ma też perspektyw na mocny wzrost cen nieruchomości. Często inwestycja w nieruchomość zamraża nam pieniądze na wiele lat zanim ktoś zechce kupić taką nieruchomość po cenie zbliżonej do naszych oczekiwań.

Dlatego, odpowiadając na Twoje pytanie, według mnie najlepiej kupić mieszkanie, kiedy rzeczywiście jest taka potrzeba – kiedy chce się mieszkać w danym miejscu albo ułożyć sobie życie z drugą połówką, ale o tym ty chyba wiesz dużo więcej ode mnie.

Asia: Zdecydowanie tak! Choć znalezienie odpowiedniego mieszkania było dla nas mega trudne! Każde mieszkanie jakie oglądaliśmy miało wadę, której nie mogliśmy przełknąć. Dlatego też powstał post: Na co zwrócić uwagę kupując mieszkanie, w którym wylaliśmy chyba wszystkie gorzkie żale.

Szymon:A w jakim miesiącu kupiliście swoje mieszkanie? Pamiętasz?

Asia: Pewnie, że tak! To były takie emocje, że pamiętam nawet w co tego dnia byłam ubrana! To był początek jesieni.

Szymon: To trafiliście! Od wielu handlarzy nieruchomościami m.in. w Warszawie i na Śląsku słyszałem, że mieszkanie najlepiej jest kupować jesienią i pod koniec roku. Jesienią jest co prawda mniej ofert sprzedaży nieruchomości, ale jest także nieproporcjonalnie mniej kupców. Do tego na jesień kupcy są bardziej zdecydowani, a sprzedawcy bardziej skorzy do obniżki oczekiwań finansowych. Od stycznia do lipca też est bardzo dużo osób niezdecydowanych, które po prostu przychodzą tylko pooglądać mieszkania bez zamiaru ich zakupu. Jest to naturalne, że na wiosnę myślimy o zmianach i o nowym domu. Najczęściej jednak nic z tego nie wynika.

Asia: No jednak zakup mieszkania to nie taki mały koszt. Od rozeznania w rynku do dojrzenia o zakupie, wybrania tego co nam odpowiada upływa trochę czasu. Mieszkania w Polsce są bardzo drogie w stosunku do zarobków, zwłaszcza, jak się dopiero wkracza w dorosłość.

Szymon: Niestety Asia realia są takie jak wspomniałaś. Choć osobiście nie jestem wielkim zwolennikiem kredytów, to z drugiej strony z perspektywy naszego życia i czasu na ziemi po prostu nie warto czekać 20-stu lat aby cieszyć się wspólnym życiem we własnym mieszkaniu. Lepiej po prostu mieć to tu i teraz. Cieszyć się tym przez 20 lat, a nie czekać na to 20 lat.

Asia: I mieszkać z rodzicami przez kolejne 20 lat? To już wolę kredyt :)

Szymon: Właśnie kredyt hipoteczny jest jednym z popularniejszych rozwiązań, zwłaszcza jeśli rodzice nie mogą lub nie chcą sfinansować mieszkania młodej parze.

Asia: Szymonie, na swoim blogu doradzasz, w jakim banku warto wziąć kredyt hipoteczny, stworzyłeś także popularną porównywarkę najtańszych kredytów hipotecznych. Powiedz proszę czy teraz jest dobry moment na zaciągniecie kredytu mieszkaniowego i ile to kosztuje. To chyba najbardziej interesuje moje czytelniczki – konkret!

Szymon: Nigdy, od 1989 roku, kredyty hipoteczne nie były tak tanie jak teraz. Stopy procentowe są na bardzo niskim poziomie, a inflacja jest dosyć wysoka i wynosi około 2%.

Asia: Co to dla mnie, osoby kupującej znaczy?

Szymon: Oznacza to, że kredyty na mieszkanie są teraz rekordowo tanie. Co więcej banki nie stawiają wysokich wymagań kredytobiorcom. Wystarczy zarabiać minimum 2300 zł na rękę. Pomimo, że kredyty są teraz bardzo tanie to znalezienie najtańszej oferty kredytowej nie jest wcale proste. Dlatego też stworzyłem porównywarkę kredytów hipotecznych, o której wspominałaś. Oprócz tego pomagam indywidualnie pozyskać taki kredyt, zwiększyć zdolność kredytową i ominąć pułapki zastawione przez banki.

Asia: Zdolność kredytowa – co to takiego?

Szymon:Zdolność kredytowa oznacza w potocznym rozumieniu wysokość kredytu jaką może uzyskać dana osoba w banku. Banki wnikliwie oceniają osobę, która stara się o kredyt. Oceniają około 70 rzeczy związanych z sytuacją finansową i osobistą danej osoby. 1 czynnik może decydować o tym czy dostanie się tani czy drogi kredyt. Można spotkać się także z odmową udzielania kredytu.

Asia: O mój Boże, aż 70?! Możesz podać jakieś zaskakujące przykłady?

Szymon: Na przykład masz konto bankowe i nie zapłaciłaś opłaty za jego prowadzenia, albo nie zapłaciłaś miesięcznej opłaty za kartę. Bank wysyła taką wiadomość do Biura Informacji Kredytowej informując o tym inne banki. Taki z pozoru błahy wpis w BIK często przekreśla szansę na uzyskanie kredytu.


Asia: 
Inny przykład?

Szymon: Ja jestem singlem, ty jesteś mężatką. Niczym innym się nie różnimy. Jednak bank gorzej oceni mnie bo jestem singlem. Co Ciebie Asia skłoniło do zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego?

Asia: Wiesz co, u nas to była dość spontaniczna decyzja, że nagle Dawid porzuca swoje dotychczasowe życie i przeprowadza się do mnie do Warszawy. Nawet nie odkładaliśmy pieniędzy na mieszkanie. Wiedzieliśmy natomiast, że nie chcemy wynajmować mieszkania. Te pieniądze, które musielibyśmy płacić za wynajem mieszkania w Warszawie – woleliśmy przeznaczyć na spłatę kredytu i być na swoim, i mieć swoje.

Szymon: Czy rata waszego kredytu jest mniejsza niż miesięczna opłata za wynajem?

Asia: No oczywiście! Dlatego decyzja mogła być tylko jedna – bierzemy kredyt. I kolejny plus bycia na swoim od początku – mieszkasz w takim mieszkaniu, w jakim chcesz! Urządzaonym po swojemu i dostosowanym do Ciebie.

Szymon: Sytuacja idealna.

Asia: Oczywiście :) To co Szymon, jakieś podsumowanie? W trzech słowach kiedy najlepiej kupić mieszkanie?

Szymon:
– kiedy chcemy mieszkać w danym miejscu przez dłuższy czas
– kiedy nasz związek jest do tego gotowy tzn. oboje tego chcemy
– kiedy mamy minimum 10% wartości mieszkania w gotówce, ponieważ jeśli nie mamy takich oszczędności, w banku kredytu nie dostaniemy
– rata kredytu jest porównywalna lub niższa od wszystkich opłat za wynajem mieszkania.

 

Uff mam nadzieję, że nie było nudno. Temat (dla mnie) trudny i niezrozumiały ale staraliśmy się zrobić to dobrze! Łatwo przekazać wiedzę -> na co zwrócić uwagę kupując mieszkanie.

16 komentarzy

  1. Michał II BlogKredytowy.pl

    Chciałbym sprostować kilka błędów jakie Szymon popełnił w wywiadzie:
    Rata + czynsz zawsze będzie delikatnie wyższa od czynszu. Do tego trzeba dodać wkład własny.
    Nie ma żadnego limitu zarobków 2300 PLN/1osobę.
    Ceny kredytów nie powinno się oceniać po wysokości raty a po wysokości marży i prowizji. Te już wcale nie są takie rewelacyjne historycznie a wręcz są słabe.
    Inflacja 2% nie jest wysoka. Jest poniżej poziomu założonego przez RPP. Ten poziom to 2,5%.
    Pozdrawiam
    Michał

    Odpowiedz
  2. Skye

    Ciekawy wywiad. Z tymi kredytami to zawsze ciężko jest, a interesuje mnie jeszcze tematyka mieszkań pod wynajem. Zastanawia mnie jak szybko można oczekiwać z tego zysków.

    Odpowiedz
  3. Magdx

    “Rata kredytu jest porównywalna lub niższa od wszystkich opłat za wynajem mieszkania.”
    Wszystkie opłaty za wynajem to mam rozumieć, opłata za wynajem + gaz, prąd, internet telefon itp. czyli podstawowe opłaty?
    Bo jeśli tak, to nie zgodzę się z powyższym zdaniem, bo oprócz raty kredytu płaci się jeszcze prąd gaz itd, wiec i tak wyjdzie prawie tyle samo co za wszystkie opłaty za wynajem. (No chyba, że ktoś nie ma prądu, gazu, tylko świeczkę, studnie i kominek, to się zgodzę :D)
    Chyba, że chodziło o co innego :)
    Sama mieszkam z rodzicami w domu, którzy mają kredyt i robią podstawowe opłaty co miesiąc, wiec bardziej ogarniam to niż sprawy związane z wynajmowaniem mieszkania :D
    Żeby nie było, że jakiś błąd zarzucam czy coś, bardzo możliwe, że źle zrozumiałam :)
    Pozdrawiam :)

    Odpowiedz
    • Rekin Finansów

      Mój skrót myślowy. Pod słowem “Wszystkie opłaty za wynajem” miałem na myśli opłate za najem bez mediów. Jak wynajmujesz np. przez pośrednika nieruchomości to oprócz “normalnego” czynszu za najem są depozyty, ewentualne opłaty wstępne dla pośrednika, przymusowa opłata za sprzątanie itp.

      Odpowiedz
  4. Rekin Finansów

    Zdjęcia Asia ładnie dobrała – dolary rosnące na własnej działce :)

    Odpowiedz
  5. Monika | Konfabula.pl

    Biorąc kredyt hipoteczny, i będąc w 3 ciąży, powiedziano mi, że każde dziecko obniża zdolność kredytową o 50 tys. zł. Cóż, jednak wielodzietni łatwo nie mają!

    Odpowiedz
    • Rekin Finansów

      za to 500+ przez 18 lat daje aż 108 000 zł na jedno dziecko :)

      Odpowiedz
      • Asia NaSwoim

        Tylko weź czekaj 18 lat :D

      • Monika | Konfabula.pl

        Pytanie tylko, czy tak długo będzie ten program ;)

    • Michał II BlogKredytowy.pl

      Nie ma takiej zależności. Wysokość obniżki zdolności zależy od dochodów, kwoty i czasu na jakie chcesz/możesz zaciągnąć kredyt hipoteczny.

      Odpowiedz
      • Monika | Konfabula.pl

        Czy zdolność kredytowa rodziny 4-osobowej jest taka sama jak 5-osobowej przy takim samym dochodzie? Przecież koszty życia są wtedy większe.

      • Michał II BlogKredytowy.pl

        Ja pisałem o zależności +1 osoba – 50k PLN obniżki na zdolności.

      • Monika | Konfabula.pl

        Wiem, ale jak oblicza się taką zdolność? Nie bierze się pod uwagę osób na utrzymaniu?

      • Michał II BlogKredytowy.pl

        Monika nie ma jednego schematu dla wszystkich banków. Parametrów mających wpływ na zdolność jest wiele w tym ilość osób w gospodarstwie. Im więcej osób tym niższa zdolność. Nie jest tak że jedna osoba zabiera 50k PLN.

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *