Akurat to mam po tacie – lubię do kawki zjeść ciasto, ciastko, ciasteczko. To jest coś, z czego nie potrafię zrezygnować. Tak jak palacze mówią, że kawa lubi dym, tak w moim przypadku – kawa lubi ciasto. A że dużo kawy piję – znalazłam przepis, który nie wpędza mnie w takie poczucie winy.
I obowiązkowo – przepis mega prosty i szybki!
Brownie – bez mąki i cukru
[wc_row]
[wc_column size=”one-third” position=”first”]
Składniki na ciasto:
2 puszki czerwonej fasoli,
4 jajka,
2 banany,
3 łyżki prawdziwego kakao,
3/4 szklanki ksylitolu,
półtorej łyżeczki sody lub proszku do pieczenia,
3 łyżki oleju (najlepiej kokosowy lub rzepakowy)
[/wc_column]
[wc_column size=”one-third”]
Polewa:
gorzka czekolada (im więcej kakao tym lepiej),
1/4 szklanki mleka,
dwie łyżki kakao,
[/wc_column]
[wc_column size=”one-third” position=”last”]
Parametry:
T: 180stC
t: 40-60 min
[/wc_column]
[/wc_row]
Przygotowanie ciasta:
1. Dokładnie opłukać fasolę, odsączyć i przesypać do dużej miski
2. Dodać resztę składników
3. Miksować około 10 minut – od uzyskania bardzo jednolitej masy (!) bez żadnych grudek – grudki spowodują, że ciasto będzie się kruczyć… .
4. Przełożyć masę do foremki/foremek do keksów
5. Piec
6. Odstawić do schłodzenia. Najlepiej do lodówki na kilka godzin (po tym jak wystygnie!).
Przygotowanie polewy:
1. Rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej
2. Mieszając czekoladę dodawać kakao i mleko
Mocno czekoladowy smak ciasta przełamuję najczęściej sosem z owoców, który jest dość kwaskowaty. Dla mnie to najlepsze połączenie! To jak odrobinka nieba, po której nie trzeba dużo sprzątać – właściwie to jedną miskę i garnek.
Jedyna trudność w przygotowaniu tego brownie to miksowanie na supergładką masę.
Robiłam z fasoli, ale bez bananów. Niemniej nie smakuje jak fasolowe, dzieciaki się nie poznały ;)
Jak pierwszy raz ja jadłam też się nie poznałam! Naprawdę czułam banany a nie fasolę Oo
Uwielbiam borwnie! Szczególnie takie delikatne i wilgotne <3 No i ciacho do kawki smakuje najlepiej :D
Co prawda uwielbiam kawe w każdym rodzaju, ale rzadko kiedy coś do niej jem. Natomiast to ciasteczko wydaje się być smaczne i zdrowsze, dlatego wypróbuję i sama zrobie ♥
O prosze, a ja bardzo często :D Choć… zazwyczaj kończy się to tym, że najpierw zjadam ciastko a potem wypijam kawę :DDD
Daj znać jak wrażenia! :)
Ciastko zawsze można dołożyć kolejne, tak dla estetyki :D
U mnie raczej z łakomstwa xD
Uwielbiam brownie, ale w takiej wersji jeszcze nie próbowałam :)
A widzisz :D zaskocyłam Cię! :) To polecam wypróbować :)
Robiłam już kiedyś, smaczne wyszło. Teraz unikam jajek, nawet się za to ciasto nie zabieram.
Dlaczego unikasz jajek? :)
Źle się po nich czuję.