3 śmieszne zachowania, które czynią nasz związek zajebistym!

utworzone przez | maj 12, 2018 | żyć lepiej | 5 Komentarze

Z Dawidem zawsze byliśmy nietypową parą. Począwszy od związku na odległość – przez 10 lat dzieliło nas ponad 300 km, kończywszy na “kłótniach” kto śpi w salonie, bo w salonie mamy wygodniejsze łóżko. To, co czyni nasz związek wyjątkowym, to, co sprawia, że mimo etatu, zobowiązań finansowych, gonitwy jesteśmy bardzo szczęśliwi – to nasze zwyczaje i nasz dystans do siebie!

3 śmieszne zachowania, które czynią nasz związek zajebistym!

Przybijamy piąteczkę!

Piąteczkę przybijamy sobie w najróżniejszych sytuacjach!
Kiedy wpadniemy na genialny pomysł, jakim było, na przykład, kupno całego opakowania lodów w wafelku do domu.
Kiedy poradzimy sobie w “trudnej” sytuacji lub ułatwimy sobie życia. Takim pomysłem było przybicie na działce do drzewa otwieracza do butelek. Dzięki temu nie musimy pamiętać by wziąć z domu otwieracz idąc na ognisko i nie musimy się bać, że zgubimy go podczas sprzątania po ciemku. Ten otwieracz jest tam zawsze i jest to genialny pomysł – polecam!
Przybijamy sobie też piąteczkę, kiedy nam się coś uda – na przykład, za każde wygrane piwo pod kapslem. Wyobraźcie sobie, że ostatnio otworzyłam dla siebie 9 piw (w różnych dniach!) i w każdym z 9 wygrałam piwo. Kiedy otwierałam piwo dla Dawida lub on otwierał dla siebie – nie było żadnej nagrody.

Niby tylko piąteczka, niby nic, a jednak gdzieś tam zawsze jest kontakt fizyczny i wymiana pozytywnej energii. Przyjemne sytuacje, radość z tych samych rzeczy sprawia, że chętniej chce się przebywać w swoim towarzystwie i łatwiej jest stworzyć i utrzymać więź.
Nawet taki niewinny dotyk jest w związku ważny.

 

Zdjęcia tu i teraz

Kiedy pytamy się “gdzie jesteś?”, “za ile będziesz w domu?” w odpowiedzi często wysyłamy do siebie zdjęcie otoczenia, miejsca, w którym właśnie jesteśmy.
Kiedy jedno z nas jest w domu, a drugie w pracy – wysyłamy sobie zdjęcie co właśnie robimy. Potrafię dostać od Dawida zdjęcie, jak ten gotuje rosół.

W poście na facebooku mogliście zobaczyć jak to wygląda. Dawid napisał, że będzie jadł warzywa z grilla (a to typowy mięsożerca!), w odpowiedzi dostał krótki filmik z moją reakcją.

Szalenie lubię to nasze robienie zdjęć tu i teraz. Wyglądamy na nich bardzo różnie, czasami wysyłamy zdjęcia jak bardzo jesteśmy zmęczeni, że źle się czujemy, że właśnie robiliśmy coś na działce i jesteśmy cali umorusani. Ale te zdjęcia pokazują nas, nasze emocje i dają nam mnóstwo radości, chociażby dlatego, że możemy się zobaczyć gdy jesteśmy daleko od siebie. Lub w drugim pokoju.

 

Heheszki i dystans

Bardzo często śmiejemy się z siebie i swojego gapiostwa. Nie tak dawno, będąc na spacerze, Dawid zapytał mnie czy jest przystojny. Popatrzyłam na niego i… wybuchłam śmiechem! Dawid goląc się zostawił wąsy! Pierwszy raz widziałam go w wąsach! Co śmieszne – chodził tak od kilku godzin, a ja nic nie zauważyłam.
Oboje śmieliśmy się z siebie na wzajem. Dawid z mojego niezauważenia, mojej “spostrzegawczości”, a ja z jego wyglądu.

Oboje uwielbiamy luz. Uwielbiamy to, że bez krępacji możemy robić głupie rzeczy, mówić jakieś heheszki, irracjonalne rzeczy, mieć wizje z kosmosu – a drugie wręcz podchwyci temat i pociągnie go.
Czasami potrafimy snuć tak od czapy historyjki i mieć przy tym niesamowity ubaw.

Wspólny śmiech, wspólne wygłupy, brak skrępowania – w związku to jest dla mnie coś nieocenionego. Możemy być 100 procent sobą, 100 procent naturalni.

Wiemy, mamy świadomość tego, że jesteśmy poważnymi, odpowiedzialnymi dorosłymi, ale nie oznacza to, że musimy być ciągle poważni. Dajemy sobie prawo do wygłupów i nieprzejmowania się “problemami”. Kiedy sytuacja od nas tego wymaga – jesteśmy poważni i poważnie rozmawiamy. Ale jednak dni wolimy przeżywać w uśmiechu i radości niż z poważnymi minami.

I w tym momencie właśnie przybijamy sobie piąteczkę – za takie same poglądy!

 

Ps. Na zdjęciu głównym właśnie widzicie Dawida z wąsem! :D

 

A jakie Wy macie takie swoje zachowania? Co tak szalenie lubicie w Waszej relacji? Dajcie znać co czyni Wasz związek tak bardzo udanym!

5 komentarzy

  1. Aneta

    Ja za to lubię nasze “spory” kto kocha kogo bardziej :p typu ja mówię do męża kocham Cię a on na to ja Ciebie bardziej :p i wyliczanka dlaczego kto kogo bardziej kocha , najczesciej to sa absurdalnepowody i bardzo zabawne :p

    Odpowiedz
  2. alicjanawyspie

    Dystans do siebie i uśmiech – trudno o lepszy przepis na dobry związek :). Pozdrawiam ciepło :).

    Odpowiedz
  3. Karolina

    No taaaak! Dobraną parę można poznać m.in. po tym, że ludzie mają do siebie dystans, że potrafią tez osobno spędzać czas, że są przyjaciółmi. Po prostu. My uwielbiamy że ze sobą gadać, ale tak o wszystkim. Plotkować, komentować, planować, snuć plany. Nie nudzimy sie ze sobą nigdy.

    Pozdrowienia! :)

    Odpowiedz
    • MyNaSwoim.pl

      I to najważniejsze! W końcu całe życie przed Wami – nie można się nudzić :)

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *