Wielorazowe płatki kosmetyczne – nowy produkt w naszym sklepie

utworzone przez | lip 8, 2019 | żyć lepiej | 0 komentarzy

Gdybyście mogli wskazać jeden najważniejszy powód, dla którego nie rezygnujecie z pewnych rzeczy na rzecz wielorazówek – co by to było?
Na przykład w łazience? Dlaczego niektóre produkty wolicie jednorazowe od wielorazowych?

W moim przypadku wielorazowość bardzo często przegrywa po prostu z estetyką.
Choć daleko mi do estetki, jednak gdzieś tam w nie takiej głębokiej głębi mnie, siedzi sobie mała dziewczynka, która lubi pstro. Która lubi ząb czasu, a w szczególności – ząb czasu na butach. Nic tak bardzo nie skrada mojego serca jak znoszone buty. Jak buty, po których widać, że przeszły cały świat! A przy najmniej – były tej wędrówki ogromną częścią.

Jednak choć widok znoszonych butów jest dla mnie rozczulający, tak szalenie razi mnie widok niehigienicznych środków higienicznych. Takich, które wyglądają na brudne. Które po pierwszym praniu wydają się mieć więcej niż sto lat.

Dlatego postanowiłam wyjść zmysłom estetyki na przeciw i stworzyć coś, co wyeliminuje jednorazowość w łazience. Postanowiłam stworzyć wielorazowe płatki kosmetyczne, które zachwycą serca największych estetów.

Wielorazowe płatki kosmetyczne – nowy produkt w naszym sklepie

Czy zastanawiałyście się kiedyś – ile zużywacie płatków kosmetycznych w codziennej pielęgnacji?

Ja nigdy nie liczyłam. Ale za każdym razem, kiedy mój słoiczek z jednorazowymi płatkami kosmetycznymi kończył się i musiałam nurkować do szafki pod umywalką po nową porcję… – trafiał mnie mały szlag poczucia absurdu sytuacji. Znów wyciągałam jedną czwartą opakowania, znów zawijałam ten plastikowy woreczek, znów “wkładałam” go pod resztę wacików i znów chowałam w głąb szafki. I tak cały czas – aż do nowej paczki, aż do powtórzenia wszystkich czynności… .

Mimo całej frustracji jaka wokół tego krążyła – nie mogłam przemóc się, aby zacząć używać wielorazowych płatków kosmetycznych. Te, które widziałam w internecie były często kiepskiej jakości. Nie tylko ich materiał mi nie odpowiadał, ale też sposób wykonania.
Pewnie, oczywiście, że rozumiałam, że rękodzieło nigdy nie zastąpi maszyny. Ale to niedbalstwo jakoś do mnie nie przemawiało. Czułam, że można to zrobić lepiej! Na pewno da się to zrobić ładniej!

Mimo całej frustracji jaka wokół tego krążyła – nie mogłam przemóc się, aby zacząć używać wielorazowych płatków kosmetycznych. Te, które widziałam w internecie były białe. Wiedziałam, że u mnie to nie zda egzaminu. Fluid, tusz do rzęs – te płatki po pierwszym użyciu wyglądałyby nieestetycznie. Nie chciałabym tego robić “brudnym” wacikiem. A jednak pielęgnacja skóry twarzy to coś więcej niż tylko jej mycie. To cały proces, doznania, jakie temu towarzyszą. To czerpanie przyjemności z efektu odświeżenia buzi, uczucie odprężenia, relaksu, czasu tylko dla siebie.

Uwielbiam to uczucie, kiedy przed pewnym wydarzeniem wchodzę do łazienki i zabieram się za pielęgnację cery. Ta czynność daje początek każdemu nowemu etapowi dnia.

Rano – oczyszczam twarz ze snu, szykuję się na ciężki kaliber dnia. Oczyszczam ją, zabezpieczam, ale też daję jej trochę w kość.

Po południu – zmywam z niej pracę. Zamykam drzwi łazienki i odprężam się. Zmywam makijaż, zmywam obowiązki. Przygotowuję się do relaksu. 

Wieczorem – przygotowuję skórę twarzy do snu. Niech czerpie z tych godzin jak najwięcej dobra!

 

Dlatego postanowiłam wyjść na przeciw zmysłom estetyki i stworzyć taki produkt, który swoim wyglądem zachwyci nie tylko najbardziej wymagających estetów, ale będzie też niesamowicie funkcjonalny.

Już niedługo, bo 11 lipca, w naszym sklepie pojawi się nowy produkt – wielorazowe płatki kosmetyczne.

Płatki będą dwóch kolorach: ecri i ciemnoszarym.

Kolor ecri, jest to kolor jasnobeżowy, bardzo zbliżony do białego, a więc do płatków, które bardzo dobrze znamy z drogerii. Jednak jego zaletą jest to, że jeśli nie dopierze nam w stu procentach fluidu – nie będzie tego widać na płatku, dzięki czemu nie będziemy miały wrażenia niedomytego, brudnego płatka.
Ecri płatek kosmetyczny idealnie sprawdzi się do oczyszczania skóry twarzy i ściągania z niej fluidu.

Ciemnoszare płatki kosmetyczne powstały z myślą o tych, które nie wyobrażają sobie życia bez tuszu do rzęs.
Nasze płatki będzie można prać w 60stC dzięki czemu ciemny pigment tuszu powinien w większości się sprać. Jeśli gdzieś na płatku zostanie ślad po tuszu – dzięki swojej barwie płatek wciąż będzie wydawał się nowy. Na białym płatku lub płatku ecri – zostałby szary ślad.
Nie zdecydowaliśmy się też na całkiem czarny płatek kosmetyczny ponieważ jeśli któraś z Was będzie chciała używać ciemnego płatka do całodniowej pielęgnacji skóry twarzy – na czarnym płatku mogłyby zostać przejaśnienia od niedopranego fluidu. Na szarym płatku ta różnica nie powinna być tak widoczna.
Jest to produkt dedykowany zwłaszcza tym, którzy nie chcą mieć dwóch rodzai płatków kosmetycznych w swojej łazience.

To, co wyróżnia nasze płatki kosmetyczne od innych jest też ich materiał.
Zrobiliśmy kilka prób materiałowych płatków i te bawełniane – okazały się być zbyt szorstkie, niedelikatne dla delikatnej skóry wokół oczu. Bawełniany płatek podrażniałby skórę przy ściąganiu makijażu, zmywaniu tuszu do rzęs.

Nie zdecydowaliśmy się też na płatek kosmetyczny bawełniany z domieszką innego, sztucznego materiału. Choć byłby delikatniejszy dla skóry niż czysta bawełna – to byłby sprzeczny z ideą naszego sklepu.
Chcemy aby w naszym sklepie były produkty stworzone w 100% z naturalnego materiału.

Materiał z jakiego uszyte będą nasze płatki kosmetyczne to włókno bambusowe.

Włókno bambusowe jest niezwykle miękkie w dotyku, a za razem bardzo wytrzymałe
Zachowuje swój kolor nawet po wielu praniach
Jest bardzo chłonne, dzięki czemu jest w stanie “zebrać więcej”
Podobnie jak len posiada właściwości antybakteryjne i antygrzybiczne
Nie uczula

 

Jeśli nie chcecie przegapić premiery nowego produktu w naszym sklepie – zapiszcie się do naszego newslettera :) O wszystkim Wam przypomnimy!

 

Ps. Jak Wam się podoba nasz nowy produkt? Miałyście kiedyś do czynienia z wielorazowymi płatkami kosmetycznymi? Używałyście ich kiedyś?
Dajcie znać!

 

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *