„Nie wiemy, co począć z naszą intuicją, właśnie dlatego, że czasami prowadzi nas w słusznym kierunku.”
Atul Gawande
Każde z tych wyjaśnień zwraca uwagę na aspekt spoza logiki, coś czego nauka nie jest w stanie wyjaśnić. A jednak istnieje.
Intuicja to tak zwany podszept duszy, wewnętrzny GPS. To coś, co pozwala na bycie w kontakcie z głębokim aspektem siebie.
Ciekawostka!
Według Sophy Burnham, autorki książki “The Art of Intuition”, ludzie, którzy mają mocne połączenie z intuicją to najczęściej introwertycy.
Jak łączyć się ze swoją intuicją
By usłyszeć swój własny wewnętrzny głos, czyli intuicję, potrzeba treningu. Zwłaszcza, jeśli nie ma się doświadczenia bycia ze sobą samym w głębokim kontakcie.
Najlepszym treningiem jest znana od paru tysięcy lat praktyka medytacji. Jednak nie chodzi o jakieś specjalne, czy żmudne przygotowania! To bardziej codzienne bycie w ciszy przez kilka, kilkanaście minut, pozwalające na wsłuchanie się w swój oddech i własne myśli, jeśli będą się pojawiać. Bez zatrzymywania ich, bez wzmacniania, czy krytykowania. To pozwolenie myślom dryfować i dotrzeć tam, gdzie ich miejsce.
Najlepszą metaforą, oddającą zaglądanie w głąb siebie, jest bycie niebem, gdy myśli to chmury, które przychodzą i odchodzą.
Praktyka medytacji pozwala na to, aby po jakimś czasie mieć dostęp do siebie głębiej, bardziej. Coraz bardziej świadomie sięgamy przemyśleń, wewnętrznej wiedzy, czy wglądów, które są poza naszymi codziennymi troskami i zmartwieniami.
Te wglądy to właśnie intuicja. Coś, co czuje się jako bardziej “prawdziwe”, bardziej zgodne z nami samymi.
Ciekawostka!
Podświadomie ogień kojarzymy z bezpieczeństwem. To dlatego wpatrywanie się w niego pomaga nam odciąć się na chwilę od otoczenia i przestać być w postawie uciekaj albo walcz.
Medytacja z płomieniem
Jest taka piękna praktyka, która związana jest z codziennym wpatrywaniem się w płomień. Wystarczy parę minut dziennie. Wtedy to ogień jest czymś, co pięknie koncentruje umysł i pozwala skupić się na czymś innym niż zwyczajowe myśli. To także wspaniale wspiera aktywację i wzmocnienie intuicji.
Warto mieć przy sobie ulubioną świeczkę (np. jedną z tworzonych sercem świeczek z Wolno Wolniej, którą znajdziesz TUTAJ) , dzięki czemu taką medytację będziesz mogła przeprowadzić w każdym pomieszczeniu. Ta praktyka cudownie relaksuje, uspokaja i łączy ze sobą.



A jeśli nie mam intuicji?
Wbrew pozorom intuicja nie jest niczym magicznym. To coś co mamy niejako w pakiecie. Jeżeli jednak czujesz, że Ty nie masz intuicji to znak, że widocznie inne aspekty Ciebie są mocniejsze, np. emocjonalność, czy logika.
A jak rozpoznasz, że to intuicja? Będą pojawiały się myśli, znaki, przeczucia inne niż do tej pory – zarówno subtelne, jak i mocne zarazem. Im głębsze połączenie z intuicją, tym trudniej będzie Ci ją zignorować.
Pamiętaj, że nikt poza Tobą samą nie wie, co czujesz, z czym się zmagasz i co chciałabyś zmienić w swoim życiu. Dlatego nie uciszaj swojego wewnętrznego głosu.
Nic nie daje nam w życiu poczucia wolności, jak możliwość bycia sobą i cieszenie się z tego, kim się jest.
Pozwól sobie rozwinąć skrzydła!
Ciekawostka!
Daniel Kahneman, zwycięzca nagrody Nobla w ekonomii, uważał, że “intuicja to nic innego niż rozpoznawanie.” W badaniach, które prowadził okazało się, że osoby wprowadzone w dobry nastrój potrafiły z ponad podwójną trafnością prawidłowo wykonać intuicyjne zadania. Odwrotnie było z osobami nieszczęśliwymi. Wniosek z badań był taki, że gdy jesteśmy nieszczęśliwi lub też jest nam niewygodnie, czy źle to tracimy kontakt z intuicją.
0 komentarzy